Śmierć - coś zupełnie dla nas normalnego, coś co wnosi do naszego życia smutek, żal, złość z powodu nie wykorzystania każdej minuty z bliskim, rozgoryczenie, samotność i maaaase wspomnień. Ostatnio dowiedziałem się, że znajomi z wakacji zginęli w wypadku samochodowym.. Byli naprawdę bardzo młodymi ludźmi, jeden z nich miał dopiero co skończone 17 lat, drugi 19. Zastanawialiście się co byście zrobili, gdyby nagle ktoś Wam bliski nagle zniknął?
Wszystko zaczęło się dokładnie 07.07.2014 roku. Z przyjaciółmi wyruszyliśmy na nasze pierwsze wakacje, chcieliśmy poczuć powiew niezależności, dorosłości i przede wszystkim zawiązać nowe przyjaźnie. Na początku ciężko było przełamać lody - jak to zawsze na starcie bywa. Mieszkaliśmy dwa domki dalej od nich, jednak każde wyjście przed mieszkanie kończyło się wymianą spojrzeń. Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani, bo wiedzieliśmy, że idealnie będziemy w stanie się dogadać. Pewnego wieczoru, pełnego komarów, postanowili zgadać - i teraz jestem im za to bardzo wdzięczny, bo gdyby tego nie zrobili nie poznałbym tak świetnych ludzi - jeden z nich odezwał się do nas z zapytaniem, "czy przy waszym domku też tak gryzą komary?", koleżanka odpowiedziała "no u nas też bardzo gryzą", na co on odparł "to przyjdziemy do Was sprawdzić, może gryzą mniej". Te słowa najbardziej utkwiły w mej pamięci, bo były początkiem następnych kilku wspaniałych, razem spędzonych dni. Teraz jak wracam do wspomnień i przeżyć z nimi z jednej strony się uśmiecham, bo naprawdę z bardzo dobrej strony ich zapamiętałem, a z drugiej jest mi smutno, bo wiem, że już nigdy nie spotkamy się razem w tamtym miejscu i już nigdy nie spędzimy podobnych chwil..
Tutaj chce Was prosić o to, żebyście każdą wolną chwile poświęcali Waszym bliskim.. Ja chyba też już do tego dojrzałem i zrozumiałem, że najcenniejszym darem jest ten czas, który możemy poświęcić drugiej osobie, ten czas, który kiedyś do nas powróci w formie wspomnień. Nigdy nie wiadomo ile jeszcze czasu jest nam dane na to żeby żyć, żeby poznawać nowe osoby, żeby brać życie całymi garściami. Pamiętajcie, że w każdej chwili, ktoś Wam bliski może odejść i nie będziecie już w stanie nadrobić niczego. Nie będziecie mogli się już spotkać, porozmawiać o wszystkim i o niczym, popatrzeć na siebie, wymienić się uśmiechem.. Wszystko przemija, dlatego korzystajmy z tego co daje nam czas i poświęcajmy go naszym bliskim.
Te chwile zawsze pozostaną w naszych wspomnieniach, zarówno te dobre momenty jak i te złe.
OdpowiedzUsuńNa zawsze pozostaną w naszych pamięciach jako szaleni, wyjątkowi ludzie, którzy wprowadzili wiele zmian w naszych sercach.
Do teraz nie mogę w to uwierzyć.
Jednak wierzę, że tam będzie im dużo lepiej.
Nie umiera ten kto na zawsze pozostaje w pamięci żywych.